|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chomiczynka
Expert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowica_małopolska Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:35, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
wlasnie najgorsze ta ich "opinia".
mialam dwie siostry, którym robiłam na swieta pazurki.Jedna z nich robila, ktorys raz z rzedu, wiec jak sie jej zapytalam czy wie czego tipsy nie lubia odpowiedziala, ze tak, upewnilam sie jeszcze raz czy tamte stylistki jej mowily o zaleceniach, a ona ze wie zeby nie grzebac uwazac jak sie cos otwiera itp. wiec ok mysle nie bede sie powtarzac skoro wie takie "zalecenia".W wigilie pisze do mnie ta co miala wiedziec, ze ich paznokcie po trzech dniach odlazi im zel z wierzchu, czekac kiedy im tylko odpadna i tak nie powinno byc, pewnie zle odtluscilam paznokcie i mam im zwrocic kase itp.
Przez to, ze to znajome byly to zwrocilam im te kase przelewem,ale poprosilam o fotke pazurkow. Nadeslala mi ta bardziej "doswiadczona" fotki paznokci, ktore mialy 17dni, bo tak strasznie kiedy nie miala zrobic zdjecia, bo swieta, sylwester itp.Szkoda, ze ja reklamacje potraktowalam serio i odrazu mbankiem przelew im zrobilam, zamiast wyskrobac czas i zrobic osobisty wglad na te paznokcie.Kurde jak zobaczylam te zdjecia to mnie szlag trafil! Paznokcie kompletne, trzymajace sie plytki, a to jej odchodzenie z wierzchu to po bokach zel poszczerbiony taki wydlubany i taki jakiś żółto zielony. I wszystko jasne, dłubało sie, świateczne porzadki robilo korzystajac z paznokci jak z extra skrobaczek... Nic im na to nie napisalam,choc powinnam, bo zwyczajnie wyludzily kase ode mnie :/. a one jeszcze teraz potrafily byc bezszczelne na tyle w tym, ze pisala mi jedna ostatnio czy mam wolne terminy mam na polowe lutego i czy nadal mam znizki dla znajomych!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karolciaa
zaawansowany
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:41, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ehh no to ładnie, ja nigdy kasy nie zwracam, jak chce to prosze bardzo może przyjsc na poprawke (darmowa do 7 dni od zrobienia paznokci), a jak pozniej to pieniazki poproszę, nie dość, że robie je praktycznie za darmo to jeszcze mam dokladac ze swoich pieniedzy na produkty? o nie nie nie...tak to nie bedzie. Powiedz ze teraz bierzesz wiecej za pazurki i zrob taka kwote zeby Ci sie zworcilo za tamto;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chomiczynka
Expert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowica_małopolska Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:46, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
wiecej zadej z nich, ani nikomu od nich poleconemu nie zrobie, bo mi malpy tylek obrabialy u wspolnych znajomych w klasie, ale zle trafily, bo jestem w tej grupie bardzo lubiana i na dodatek sa dziewczyny, ktorym stale robie paznokcie, wiec wiedza jaka jaka jakos oferuje uslug.
byla to pierwsza reklamacja jaka mialam, wiec i potraktowalam ja serio, tym bardziej ze to nie byly obce baby, wiec zalezalo mi na poparwanych relacjach, ale jak widac, tak jak pisano tu wyzej polacy lubia kombinowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niewiadoma
zaawansowany
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:22, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
uuuuuuuuuu no to ja bym się BARDZO zdenerwowała.... zadnej z Was dziewczynki nie zycze takich koleżanek i klientek Oby się nie powtórzyło ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta254
rozkrecam sie
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:11, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
lo to juz postapily nieladnie... chcialy miec za darmo zrobione paznokcie;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolciaa
zaawansowany
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
wycwaniły się, nie powiedzialy wprost, z epozniej zapalaca, to zaplacily i zarzadaly zwrotu kasy za rzekomo źle wykonane paznokcie. Mnie by wstyd było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chomiczynka
Expert
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dąbrowica_małopolska Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:16, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
trzeba miec tupet i widac go maja... Ja nie zbiednieje od tej 100, ale one za to rozumu nie kupia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolciaa
zaawansowany
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:09, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
święta racja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta254
rozkrecam sie
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:08, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
dokladnie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zlotko87
VIP
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:02, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kombinatorek jest full. Też taka miałam. Razem z bratem kombinowała. Przyszła na paznokcie z bratem, nie dość że ten mnie szturchał, zabierał pędzelek (23 lata chłopak) to ciągle pytał "długo jeszcze?". W końcu go pogoniłam. powiedziałam jedz i przyjedz za godzinę. Dziewczyna pazurami zachwycona... och ach jakie piękne... (reklamację uwzględniam do 3 góra 4 dni od założenia) PO dwóch albo i lepiej tygodniach dzwoni jej brat. Co słychać, jak na uczelni bla bla bla. Tekst rozwalił mnie: "Słuchaj ile dajesz gwarancji na paznokcie? Ja na to" a co się stało? On: a mojej siostrze coś tam z paznokciami się dzieje. Ja na to: ale kiedy to się stało? On: no nie wiem właśnie ale lepiej powiedz mi ile gwarancji dajesz.... Ja: do 4 dni po nałożeniu. (przypomnę że dzwonił po dwóch tygodniach) On: no właśnie jakoś w tych czterech dniach się jej popsuły. Zaśmiałam się tylko.
A wracając do mojej wypowiedzi wcześniej to ja tej dziewczynie pazury na krechę robiłam... Bo ona taka biedna nie miała na prezenty dla dzieci na święta. Szkoda mi dzieciaków było. Później dopiero pomyślałam, to I matka... pazury musi mieć zrobione a o prezenty to się nie martwi. Bo później mi powiedziała UWAGA CYTUJĘ " po co mam kupować skoro X (jej siostra) dostanie z pracy paczki z zabawkami dla dzieci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolciaa
zaawansowany
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:33, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
eh ludzie to są tak puści...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vanikaa
VIP
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hamburg Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:21, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak sie nie ma pieniedzy to paznokci sie nie robi, ja czegos takiego nigdy nie moge zrozumiec, w domu nie ma kasy a na fryzjera i kosmetyczke zawsze sie cos znajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryba_2000
Administrator
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 2251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sępólno Kr. Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:56, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to jest po prostu chore, to takie robienie z siebie niewiadomo kogo na pokaz :/
Ja miałam raz klientke która po zrobieniu pazurków powiedziała mi, że da mi dzisiaj połowe kasy, a połowe za 2 dni jak jej narzeczony wróci. Na szczęście przyniosła mi pieniądze wiec problemu nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta254
rozkrecam sie
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:12, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ja mialam tak z kolezanka. zrobilam jej tipsy. sama wzorek wybrala. mowila ze przepiekne. a na wieczor do mnie dzwoni ze wszystkie jej sie polamaly. ja na to ze niemozliwe/. a ona ze to prawda. jak sie pozniej okazalo,wzorek jej sie wogole nie podobal;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
etusia
to juz obsesja
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:28, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ehh ludzie kombinują jak tylko mogą. Ja miałam tak z koleżanką (co mnie cholernie zasmuciło, ale przynajmniej miałam nauczkę, że dobrym być nie należy). Otóż było tak. Moja kumpela (znamy się od gimnazjum, więc już prawie 10 lat) jest fryzjerką. Kiedyś umawiałyśmy się, że ona nie płaci u mnie a ja u niej. I wszystko było w porządku póki nie założyła własnej firmy. Jak zaczęła pracować w salonie to się troszkę zmieniła. W każdym razie nei zwracałam na to zbytnio uwagi, bo myślałam, że jej przejdzie. No ale wracając do tematu, to robiłam u niej jakiś czas temu odrosty (będzie z jakieś 4-5 miesięcy) a ostatnio czesałam się na wesele. No i ona do mnie tak: "A pamiętasz, że nie rozliczyłyśmy się za tamto farbowanie? No to za tamto będzie 25 zł a za uczesanie od 20-30 zł" Normalnie szczęka mi opadła, ale co miałam powiedzieć? Języka w gębie zapomniałam. No to jej oddałam kasę za farbowanie a za czesanie miałąm jej oddać później bo nie miałam tyle przy sobie. No i tak myślałam, że w sumie jak do niej chodziłam do domu, to fakt nic nie płaciłam, ale szłam z własnymi materiałami (rozjaśniaczem, bo zazwyczaj chodziłam na odrosty), więc jedyne co mi poświęcała to swój czas, a ona jak przychodziła do mnie to normalnie jej robiłam za swoje. A teraz wyskakuje mi z takimi tekstami. Zawiodłam się trochę, ale nauczyłam się przynajmniej, że nie opłaca się być instytucją charytatywną. Prędzej czy później i tak się dostanie po dupie. A co najlepsze w tym wszystkim, to moi rodzice byli za granicą (do wczoraj) i miałam wyliczoną kasę na zakupy i rachunki. Ona pisze do mnie w poniedziałek, że jej narzeczony ma we wtorek urodziny i potrzebuje żebym jej oddała kasę, bo chce mu kupić prezent. A ja wtedy po zapłaceniu wszystkiego miałam 3 zł w kieszeni do czwartku ;/ No masakra i musiałam się znowu zapożyczać z kolei u koleżanki drugiej. Ona powiedziała, że jej na razie nie potrzebne i oddam jak będę mieć. Już nie chciałam zapożyczać się u mojego faceta bo wiszę mu już 300 zł ;/ Było mi cholernie smutno, że mnie tak potraktowała. Głupio wyszło, bo nie lubię ludziom wisieć kasy, ale wcześniej nawet słowem nie powiedziała, że będzie chciała kasę. Ludzie są dziwni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|