Cennik

yourdrug

mysle ze trzeba trche poczekac z ta podwyzka bo klienki moga sie zrazic a tak musza sie oswoic....

zlotko87

Powiem Wam, że z podbnymi cennikami spokałam się na wielu blogach... No i można wnioskować po ilości prac że kleintki mają :/ no i co my mamy zrobic?

Martiszia

no właśnie... :-/

zlotko87

W sumie wszystko idzie do góry to czemu My mamy nie podnieść cen :/ ja np za french zwykły bralam tyle samo co za brokatowy.... i to na bank zmienie Razz

Martiszia

Kurcze. tylko ja mimo wszystko boję się reakcji moich klientek...
Poza tym ja mam ogromne problemy z powiedzeniem klientce, że musi zapłacić więcej, bo np ozdoby które wybrała są droższe. Tym bardziej, że 3/4 z nich to moje dobre znajome... Chciałabym uniknąć sytuacji, że ktoś powie, że zrobiłam się łasa na kasę (a z pewnością ktoś tak sobie pomyśli).
W tej sytuacji dobrym pomysłem jest wprowadzenie rabatu dla stałych klientek, a podniesienie cen dla tych zupełnie nowych. Tak chyba zrobię.
I tak najczęściej kasuję więcej panie, które potrzebują pazurki "TYLKO NA RAZ", wiem że najprawdopodobniej nie wrócą (chociaż coraz częściej wracają, hehehehe)

zlotko87

Ja też robie pazury prawie samym dobrym znajomym i mi głupio mówić więcej... Mam np dwie takie klientki które zapożyczą się albo nie będą miały w ogole kasy przez jakiś czas, ale pazury zrobią albo zrobią "na zeszyt" Dla mnie to chore. No, ale co? Mamy być stratne?? Ja tak po tym artykule zaczełam sobie nad tym wszystkim mysleć... No i dla stałych klientek też wprowadzę jakieś rabaty a dla nowych no co? Nowy cennik Smile

Martiszia

Fakt, ja też mam takie dziewczyny "na krechę" i też tego nie rozumiem... Nie mają kasy, ale pazury zawsze zrobione. No ale trudno, jeśli zrezygnują, to na ich miejsce pojawią się nowe. Bilans strat i zysków wyjdzie na zero.

zlotko87

Ech szkoda gadać... No ale klienkti przeważnie dowiadują sie o nas przez pocztę pantoflową i tez tak ciezko podnieść ceny bo przeważnie pyta jedna drugiej ile dała Sad

etusia

ja wymyśliłam coś takiego jak karnety w solarium xD że daję kartonik, gdzie jest liczba uzupełnień, a przy 10 np jest za połowę ceny Very Happy

to też jest dobre ^^

zlotko87

no też niegłupi pomysł Smile

Martiszia

Zanim zaczęłam sama żelować, to chodziłam do salonu, gdzie karnet skonstruowany był tak, że co 6-ste uzupełnienie było z rabatem, a kolejne 6-ste ze zdobieniem gratis. I tak na zmianę.

Anna Khan · Wysłany: Sob 0:25, 07 Mar 2009 Temat postu:

dziewczyny wiecej pewnosci siebie i szanujcie siebie i swoja prace,za dobry servis powinno byc porzadne wynagrodzenie,nie schodzcie z cenami i nie bojcie sie klientek.
tez sie balam na poczatku,bywalo nawet ze klientka sie zagadala i wychodzila na schody zapominajac zapklacic a ja milam stracha sie przypomniec wiec dopiero wolalam ja na schodach ze moze by mi jednak zaplacila.
a teraz nie mam z tym problemow,jak wykonuje dobra robote to plac a jak ci za drogo to kup sobie paznokcie w kiosku za 1.99 i super glue Laughing

yourdrug · Wysłany: Sob 12:16, 07 Mar 2009 Temat postu:

tez tak uwazam Smile

trzeba sie cenic kiedys faktycznie bralam bardzo malo za swoja prace bojac sie ze bedzie za drogo i strace klientke ale stwierdzialam ze za tyle pracy nalezy sie cos wiecej i to nie zniechecilo nikogo:)

kotek2121

Ile bierzecie za poszczególne usługi w dziedzinie przedłużania paznokci metodą akrylową?

AniaM

Ja mam niestety cennik niemiecki wiec niewiele ci pomoge